MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

bennos

Siema mam pytanie.Co mogłem złożyć lub o czym zapomnieć gdy naciskam na kosz sprzęgła to on trochę wchodzi w stronę karterów i gdy puszczę to wraca tak jakby na tej sprężynie.

motorzysta86

w karterze jest osadzone łożysko kulowe które powinno tam ciasno siedzieć i nie powinno się ruszać. Musze Cię zmartwić ale taki objaw jak u Ciebie jest groźny dla skrzyni i lepiej rozbierz silnik i napunktuj miejsce osadzenia łożyska lub wklej łożysko na klej.

Mam nadzieje że dałeś podkładkę między wałkiem głównym a trybem zdawczym.

bennos

To nie łożysko bo siedzi dobrze.Gdy dekiel od sprzęgła jest przykręcony to ten problem znika a gdy się odkręci to znowu się rusza.A i jeszcze jedno jaki luz powinien mieć łańcuszek sprzęgła bo u mnie gdy podciągnę do góry to idzie jakieś 1,5 cm około.

motorzysta86

ale dekla sprzęgła w WSK 125 nie da się przykręcić gdyż jest on osadzony poprzez pierścień zabezpieczający, a dekiel podtrzymują sprężyny.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to to że nie dałeś podkładki po zabierak sprzęgła, albo nie dokręcony jest dobrze. Ja po dokręceniu punktuje spawarką elektryczną śrub gdyż kiedyś klient przyjechał z wykrzywionym wałkiem i trzeba było silnik rozbierać.

A co do łańcuszka to nie powinien ocierać o górną śrubę mocującą dekiel, jeżeli na śrubie jest ślad to należy bezwzględnie wymienić łańcuszek

bennos

chodziło mi o dekiel po stronie magneta.Dzięki za rady

OsteR9019

OsteR powrócił niczym turbomen by rozwiązać zagadkę. W koszu jest jakby sprzęgło jednokierunkowe (jak kopiesz kręcisz silnikiem jak silnik kręci startera nie obraca). By to działało zabierak musi mieć luz osiowy, potrzebna jest też sprężyna aby dociskać zabierak do kosza w momencie startowania silnika (gdyby jej nie było kopałbyś w powietrze). Naturalnie to jest tak że sprężyna jest razem z koszem, zamyka się ją na koszu pierścieniem, gdy go brakuje CAŁY kosz (nie tylko zabierak) odsuwany jest od kartera. Teraz druga część z pokrywą, gdy ją zakładasz odsuwasz kosz popychaczem i dlatego go nie możesz dopchnąć w stronę silnika, jakbyś odkręcił/poluźnił śrubę od popychacza byłby ten sam efekt co ze zdjęciem całej pokrywy.
Z łańcuszkiem niestety nie pomogę bo nie pamiętam dokładnych danych, ale na pewno nie może dotykać do śrub mocujących lewą pokrywę silnika (wkręć śruby i sprawdź).

bennos

czyli koszyk ma się przesuwać wo przodu i do tyłu?A i jeszcze jedno kartery mają numer 1 i 26 a na górze mają ten sam numer na jednej i na drugiej 18 i na drugiej tez 18 czy to znaczy ze są z org czy jedna inna

motorzysta86

Oster kosz w wska nie powinien mieć większego luzu niż 0,5 mm. Większy luz kwalifikuje podkładki do wymiany pod zabierakiem sprzęgła. Gdyż podczas wysprzęglania kosz podchodzi niebezpiecznie do dekla lewego i go wyciera. Wiele sytuacji miałem takich że koleś przyjeżdża że mu coś ociera....kosz naprawdę jest tam tak spasowany że do dekla jest niewielki.

bennos powinna być jedna liczba a nie kilka, z dwiema liczbami nigdy sie nie spotkałem Mruga

. daj fote tych liczby

bennos

[link widoczny dla zalogowanych] tam na jednym ze zdjec jest numer 778 chyba czy cos takiego

OsteR9019

AHA zapomniałem o tym, kosz nie może się tak przesuwać na boki, jak przykręcasz zabierak całość musi mieć luz ale bardzo niewielki, pod zabierakiem powinna być podkładka [link widoczny dla zalogowanych] 10 na zdjęciu. Możliwe że o niej zapomniałeś. Jeśli jest podkładka i masz taki luz znaczy że tuleja za długa.

bennos

dałem tą podkładkę a tulejka nie za duża bo była cały czas i nie było luzów.Chyba zapominałem o pierścieniu na tym schemacie nr 20 czy to może być przyczyną?

OsteR9019

Pierścień 20 to ten o którym mówiłem wyżej. Zmontuj wszystko do podkładki numer 10 (bez zabieraka) dociśnij podkładkę i sprawdź jeszcze raz czy jest luz.