Forum MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE
Naprawa, porady, forum, eksploatacja, tuning, usprawnienia motocykli MZ, Jawa, Suzuki, Honda, JAWA, SUZUKI, KAWASAKI, CBR, stunt, whhelie, yzf, fazer, r6, r1, palenie, gumy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

od Komarka z ręcznymi biegami do....

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE Strona Główna -> Nasze sprzęty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kwahoo
Moto-guruu
Moto-guruu



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:48, 14 Lis 2007    Temat postu: od Komarka z ręcznymi biegami do....

Byłem w 6 klasie szkoły podstawowej, kiedy nadarzyła się okazja zdobycia pierwszego papieru, czyli karty motorowerowej. Ale żeby ją zdobyć trzeba było najpierw umieć jeździć (no i ofkoz znać przepisy). W tym miał mi pomóc pożyczony seledynowy Komar. Był to rzadki model wyposażony w "kwadratowy" silnik, ręczną zmianę biegów i przekrok. Wtedy 100 metrów dalej szarżowała już motorynka - wiśniowa, dobrze pamiętam Tws? Druga była kilometr dalej. Jak się potem okazało, zostaliśmy praktycznie ostatnim pokoleniem bzyczkowców w okolicy - następców pozostaje szukać ze świecąSmutny Wracając jednak do seledynowego, mogę stwierdzić, że pierwsze kółka wokół podwórka były najbardziej satysfakcjonującą jazdą w życiu. Sam Komarek był niesamowity, kompresję miał taką, że czasem jedynym objawem skoku na starter było ugięcie zawieszenia, a silnik nawet się nie ruszył. Prędkości przez niego osiągane pozostaną legendą, zawsze wskazówka prędkościomierza wykraczała daleeeko poza skalę. Największym bajerem były obręcze kół wypolerowane przy pomocy pasty zaworowej i szczoteczki do zębów. Reakcja była jedna: "Ooo, nowe?".
Egzamin się opóźniał, a ja zakończyłem przygodę z seledynowym crashem w kartoflach... Cóż, dwie osoby, cały gaz i wąska błotnista droga = poślizg! Po upływie pewnego czasu nabyłem takiego samego Komara, ale w kolorze wiśniowym. Warczał tylko jak go pchałem (ocierające się magneto i zajechany garek). Zeszlifowanie starego lakieru i malowanie zajęły mi tydzień i były połączone z rozbiórką sprzętu na elementy pierwsze - mieścił się w jednym pudle..Wymiana tłoka i poprawa geometrii wału spowodowały znaczny wzrost osiągów. Nie był już tak szybki jak seledynowy, ale potrafił kręcić kółka na asfalcie. Z obowiązkowych bajerów należy wyliczyć końcówkę wydechu zrobioną z nawiercanej części pompki ręcznej (wyglądała jak pepesza) i blachę obudowującą cylinder, lepiej kierującą powietrze do chłodzenia. Ta maszyna służyła mi m.in. do ścigania się z Rometem kuzyna (pierwszy wyścig po szlifie Rometa, drugi po zainstalowaniu w nim ruskiego gaźnika), zdałem też na nim egzamin. Co zabawne był on na tyle opóźniony że będąc już w gimnazjum (tak! pierwszy testowy rocznik reformy edukacji), zdawałem go w podstawówce. Sprawy dopełniał zielony kask typu orzeszek, nie mylić z kaskiem typu garnek, orzeszek zachodzi na uszy. koloro był o tyle uniwersalny, że udało mi się kiedyś wystąpić w nim na balu przebierańców jako UFO (ukryty Funkcjonariusz ORMO). Awarie? Oj było ich trochę. Kupiłem wadliwe szczęki hamulcowe (brakowało podcięcia) i założyłem do tylnego bębna. Pewnego razu po szkole postanowiłem przepalić, ujechałem 10 metrów, szczęki wyskoczyły, zablokowały koło, łańcuch się urwał, a skrzynia z wrażenia zablokowała. Nie pamiętam, co było wtedy przyczyną mojej wielkiej motywacji, ale naprawiłem wszystko w godzinę, prawie nie brudząc się przy tym.
Dwa lata później miałem okazję zapoznać się z maszyną marki WSK 125 i zapragnąłem takową mieć. Jednak znalezienie blisko kogoś prowadzącego kurs prawa jazdy A1 (do 125ccm i 15KM) nie było łatwe,więc skorygowałem plany. Na początku wakacji nabyłem białego Charta 210. Wybierając się by obejrzeć jeden egzemplarz nie wiedziałem nawet jak taki wehikuł wygląda. Słyszałem, tylko różne mity typu "polski Simson" czy "ma 90ccm" pojemności. Nie zawiodłem, się na nim. Nie dość, że ładnie podnosił koło w górę, to jeszcze posiadał elektroniczny zapłon i gaźnik Bing (skąd oni wzięli RFN-owki gaźnik w PRL-u?) z gumowym zaworkiem i piankowym pływakiem. Dzięki temu był praktycznie bezobsługowy. W ciągu dwóch lat oglądałem dwa razy drogę z bliska, po pierwszym pomalowałem go na srebrno, po drugim (jak wjechałem w tył Ogarowi) w zielono-czarne paski.
[link widoczny dla zalogowanych]
cdn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
domczak
Street-race
Street-race



Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ST.BIELSKO

PostWysłany: Pon 23:51, 19 Lis 2007    Temat postu:

ładna historia asz sie łza w oczku kreci hehe Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
domczak
Street-race
Street-race



Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ST.BIELSKO

PostWysłany: Pon 23:52, 19 Lis 2007    Temat postu:

a i zapomnailbym masz moze jakies fotki tych twoich motorkow to by s mogl powrzucac Wesoly wszyscy by se poogladali Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwahoo
Moto-guruu
Moto-guruu



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:32, 24 Lis 2007    Temat postu:

wspomnienia cd..

Dziwnym trafem najciekawsze były mroźne zimy. Szczególnie kiedy się wybieraliśmy (nocą) na oblodzoną i zaśnieżoną trasęRazz
Pewnego wieczoru zrobiliśmy z Twizzterem przepał (co to była za okazja?!), jadę sobie moim zielono-czarnym, spoglądam w lusterko... a tam Tws zmienia kierunek jazdy o 180 stopni! Powód? Zablokowane koło w MZ. No to pchajetsja do garażu.
I nie jestem pewien, ale to chyba wtedy mieliśmy spotkanie z Wielkim Znawcą Motocykli. Spojrzał na ETZ150 i walnął:
-Co nie działa? Jak nie działa to korbowód! Zawsze jak nie działa to korbowód! - zaraz jednak zobaczył literki MZ na baku...
-A to CeZeta... Właśnie przeczytałem. Jak tak to wodzik! Miałem Jawę to zawsze był wodzik...
-Ale tam są dwa wodziki - Tws chciał mechanizatora zakasować.
-Skoro tak... to ten główniejszy, tak to ten główniejszy wodzik się popsuł!

Jak się okazało następnego dnia, winna była zatarta tulejka na wałku skrzyni. Przy okazja jakieś dziadowskie łożysko trzeba było wymienić. No to misja specjalna: odpaliłem Chartpagana i wydarłem, z wałkiem skrzyni i łożyskiem na modło, do sklepu żelaznego. Jak wróciłem z tej podróży polarnej okazało się, że torebka, w której miałem wałek, była dziurawa i mało co go nie zgubiłem... Druga tu lejka okazała się trochę zbyt luźna, więc bez żyletek się nie obyło. Ostatecznie, pi razy dywan, 24 godziny po awarii udaliśmy się na testy. Śnieg, gołoledź, ale mimo to było fajnie, no może gdyby nie jeden szczegół... Zaparkowałem, lukam na termometr - minus 13C. Skóra na nogach czerwona, czemu nie skombinowałem sobie kalesonków?!
Tryumf człowieka nad bezduszną maszyną uświęciliśmy chipsami i piwem (bezalkoholowym oczywiście;-)
cdn..

Fotki macie tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Honduś
VIP
VIP



Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 1084
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podbeskidzie-Bielsko(Jaworze,Brenna)

PostWysłany: Sob 14:21, 24 Lis 2007    Temat postu:

ja tez sie poplakalem Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwahoo
Moto-guruu
Moto-guruu



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:39, 24 Lis 2007    Temat postu:

Honduś napisał:
ja tez sie poplakalem Wesoly

Na opisanie czeka jeszcze epizod z motoryką wykrywającą policjęWesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
domczak
Street-race
Street-race



Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ST.BIELSKO

PostWysłany: Sob 15:46, 24 Lis 2007    Temat postu:

hehe motrynka + policja ja to skads znam hehe tez juz pare razy spi****lem gupim sukom hehe i jakos sie udalo Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pavel007
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z mzetz.fora.pl

PostWysłany: Sob 17:26, 24 Lis 2007    Temat postu: Re: od Komarka z ręcznymi biegami do....

kwahoo napisał:
koloro był o tyle uniwersalny, że udało mi się kiedyś wystąpić w nim na balu przebierańców jako UFO (ukryty Funkcjonariusz ORMO)


hehe widze że kolega słucha Radia Chlew Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kwahoo
Moto-guruu
Moto-guruu



Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:32, 28 Lis 2007    Temat postu: Re: od Komarka z ręcznymi biegami do....

pavel007 napisał:
kwahoo napisał:
koloro był o tyle uniwersalny, że udało mi się kiedyś wystąpić w nim na balu przebierańców jako UFO (ukryty Funkcjonariusz ORMO)


hehe widze że kolega słucha Radia Chlew Very Happy Very Happy


Nie wiem co to za radio. Ale niektóre skróty przekazywane z pokolenia na pokolenie są niezłe, typu:
RWPG - Ruski Wsadzili Polsce Gierka, Gierek Podzielił Wszystkim Równo, Ruskom Wszystko Polsce G**no.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE Strona Główna -> Nasze sprzęty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin