MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

Gość

Mam taki problem. Wczesniej obracalo mi sie sprzeglo na stozku, wiec postanowilem cos z tym zrobic i na wale ponaspawywalem tak zeby bylo chropowate. Nasadzilem na to koszyczek sprzeglowy wszysko ladnie poskrecalem, odpalam i jade. Problem w tym ze cos "żęzi" w silniku i nie wiem co to moze byc, na postoju jest dobrze. Olej oczywiscie wlalem. Aha i jeszcze na tym duzym trybie pare ząbków poszczerbilo i nie wiem co bylo przyczyna

patryk

Pisałem juz gdzieś że kumpel miał tak to kupił za pół bata nowy stożek i wszystko gra...

Gość

Jesli chodzi o stozek to juz sie nie obraca tylko cos żęzi w srodku

Gość

jeśli napawałęś na stożek, może kosz nie doszedł tam gdzie powinien, i zeby sie nie schodzą dlatego sie wykruszyły i brzęczą, i sprawdz czy wszystko dobrze złożyłeś, może któraś tarcza pękła

Gość

Mysle ze przez to naspawywanie koszyk za malo siedzi na stozku walu i ma bicie albo o cos ociera przez to tryb pod koszykiem rusza sie na wale bo normalnie koszyk ma byc tam - gdzie ma byc. Ani plycej, ani glebiej. Przez te luzy polecialy zeby na duzym trybie. Czesta przyczyna jest lozysko igielkowe pod koszykiem sprzeglowym. Jest (bylo) w plastikowym koszyczku ktory po manewrze ze spawaniem sprzegla do walu rozpuszcza sie. Rozlatuja sie igielki, tryb dostaje luzow i dlatego wysypuja sie zeby w drugim (duzym) trybie. Ehh... Tak bywa jak sie takimi sposobami naprawia motocykl. Czy nie lepiej kupic nowa czesc?

Gość

właśnie o to mi chodziło, z tym że jeśli napawał na wał to mu sie łożysko nie stopiło, ale kosze nie doszedł i sie zeby wykruszyły, nowe cześci to wydatek, ale z tego co wiem to ten wałek można ładnie drobnym papierem wyszlifowć i pożądnie nabić to nie spadnie Wesoly