MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

Gość

Kupiłem dziś nowy gaźnik do mz etz 150 24n-2. Założyłem go do etki ,kopie i nic. Musiałem ją sporo kopać żeby odpaliła. W końcu się udało. Ustawiłem wolne obroty(śrubę od paliwa wykręciłem 1,5 obrotu i resztę wyregulowałem śrubką od powietrza, wolne obroty są). Na biegu jałowym elegancko wchodzi na obroty, ale gdy przyszedł czas na jazdę to kicha, gdy dodaje gazu do oporu to ja strasznie dusi, na 1 to jeszcze jak cię mogę, ale na 2,3 to kaplica. Zapłon raczej jest dobrze ustawiony, bo na poprzednim gaźniku etka dobrze latała. Gaźnik jest nówka. Bawiłem się dyszami, ale nic nie pomogło. Podczas jazdy gdy dam ssanie to idzie na pełnym gazie bez żadnego duszania, ale jak puszcze ssanie to ją zaczyna dusi. Śrubkę od paliwa też wykręcałem ponad 4 obroty i nic nie pomaga. Z odpaleniem też jest problem muszę kopnąć z 10 razy żeby odpaliła. Nie wiem co się dzieje?? Czy to wina cylindra, tłoka???

Jacky

obniz iglice o 1-2 zabki w dul, powinno pomuc Wesoly

Gość

Próbowałem i w górę i w dół, ale jutro jeszcze się pobawię. A może to być wina świecy?

Gość

To nie jest wina świecy. Gdy jedziesz na jedynce, to moto nie potrzebuje tak dużo paliwa - dlatego Ci ładnie chodzi. Ale na wyższych biegach zapotrzebowanie jest większe. Nawet jak dodasz gazu, to przepustnica nie przepuści odpowiedniej ilości paliwa - dlatego musisz się pobawić z tą iglicą... Tak jak pisał Jacky... Pozdro.

Gość

Ok. Będę próbować, jak się uda to dam znać. A mam jeszcze problem z odpaleniem muszę ją kopnąć z 10 razy, żeby odpaliła. Poszło mi pare ząbków na tej zębatce od kopki, czy to może być wina tego?

ostap

jak by byla wina zebatki to bys czul ze zrzyta a walem nieobraca

Gość

Ze kopiesz ją tyle razy to wina właśnie iglicy, dostaje złą ilość i nie zapali za raz, pobaw sie iglicą .POZDRO:D

zyrafao2

Lub na pływaku ten języczek jest zle ustawiony, weś ją odpal i daj gaz i jak zacznie ją dusic to pozwul jej żeby sie zadusiła i wtedy zobacz czy swieca jest mokra jak jest mokra to dostaje za dużo bęzynki ja tak samo miałem w Kawasaki ale już fiuta sprzedałem Wesoly

Gość

Jak jadę załóżmy 2 dam opór gaz to ją zadusi, ale jak w tym samym momencie dam ssanie to idzie jak przecinak.

Jacky

to ci mowie pobaw sie z ta iglica

sorry zle napisalem pierwszego posta powinienes podniesc iglice do gory zeby dostawala wiecej paliwa, a nie opuszczac Wesoly

Gość

Z iglicą bawiłem się i nic nadal ją dusiło, pływak ustawiłem według książki 32mm i 30mm, i dalej to samo. Zdjąłem gumę od filtra powietrza i wtedy cykała normalnie, więc przeczyściłem filtr, ale po złożeniu gumy na gaźnik amen to samo, dusi gdy daje full gaz. Wpadłem na pomysł przekręcenia dyszy iglicowej ze starego gaźnika, ma ona nieco większą dziurkę niż dyszy z nowego gaźnika. Mz chodzi dobrze, ale zalewa paliwem gumę od filtra powietrza i chyba za dużo pali. Jakieś pomysły?? Czy znacie może stronę gdzie jest napisane jak wyregulować prawidłowo gaźnik?

KICHA

moze byc iglica nie dopasowana do dyszy glownej, kumpel tak mial przy mz, kupil nowe dysze a iglice mial starą nie kupowal nowej bo byla dobra, i okazalo sie ze musial zmienic dysze albo iglice, mysle ze to jest przyczyna!