MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

Gość

Witam Panowie, może wy mi pomożecie.
Zakupiłem ostatnio etkę 250, zrobiłem w niej remąt silnika ( szlif cyl, regenerację itd. ), dzisiaj ją odpalam ( załapała od pierwszego kopa Very Happy

) i nagle się okazuje, że wogóle nie ma sprzegła, niby jest ( czuć że łapie jak się wciska, ale nie ma żadnych efektów), pierwszy raz się z takim przypadkiem spotykam, dodam jeszcze że wlałem do silnika olej Lotos pósyntetyczny, ale to chyba nie jest przyczyną , w takim razzie co by mogło być nie tak ??

matisl

kupowałeś nowy stożek?? tarcze, lub coś w tym stylu?? to jest ważne, bo jak kupowałeś nowy stożek to musisz wywalić jedną przekladke od sprzęgła i będzie ok. A może Ci slizga na stożku?

Gość

kosza sprzęgłowego wogóle nie ruszałem, myślałem że to może być wina oleju ale jeśli nie to będę musiał je rozebrać, w takim razie co by należało wymienić ( tylko tarcze, czy jeszcze coś poza tym ?) ??

Gość

skoro nie masz sprzęgła, a biegi śa normalnie to to raczej nie będą tarcze

matisl

a dobrze nabileś kosz na wał?? dobrze to poskladales wszystko??

Gość

Dzisiaj się wezmę i rozbiorę to sprzegło, bo być może poprzedni właściciel źle złożył kosz czy coś w tym rodzaju.

matisl

hahaha to powiedz mi jak rozebrałeś silnik bez ściągania sprzęgła??? DOBRY JESTES!!!!

Gość

źle mnie zrozumiałeś, miałem na myśli to , że nie rozbierałem kosza Wesoly

no usterkę dzisiaj nareperowałem, wiecie co było ??????- tarczki sprzęgłowe sie tak z sobą posklejały, że miałem nawet problem je śrubokrętem poodklejać

,

Ps: dzięki za zainteresowanie z waszej strony Wesoly

Gość

się tarcze sprzągłowe posklejały bo wlałeś zły olej do skrzyni powinno się hipol lać. kumpel też wlał jakiś inny to mu się sklejiły więc odkręcił śróbę i jeżdził bez oleju ale na drugi dzień zalał hipol.i wszystko spoko

Gość

to nie była wina złego oleju, tylko moto stał bardzo długo nie eksploatowany ( pewnie też bez oleju), na tarczkach też widniały ślady rdzy i to było berpośrednią przyczyną Wesoly

zyrafao2

A może masz nienaćiągniente sprzegło