MOTOCYKLE MZ ETZ HONDA SUZUKI KAWASAKI JAWA WSK SHL I INNE

Gość

napiszcie swoje przygody z policja czy kiedys was zlapano co policja na to itp.???
Mnie raz zlapali ale pogadali troche i puscili, szczeze nic ciekawego ale moze wam sie cos przytrafilo smiesznego???

OsteR9019

Ja pożyczyłem kumplowi motor, odwalił lipe i motor poszedł, policja zabrała i jeszcze grzywna. Do tej pory nie miałem nic do nich, a teraz nienawidzę!! bo sierżant chciał chyba dla pokazu sie przejechać po mnie.

zyrafao2

Ja jak jechałem z imprezy pełen samochód załadowany ludzmi i mnie chaltli, doczepiali się do wszystkiego że nie mam uprawnien czy jakoś tak na sportowa kierownice, na pedały na nogach, a ja powiedziałem to co może jeszcze mi powiecie że nie mam uprawnień na felgi które kosztowały kupę kasy nisz te wasze radiowozy jak to usłyszeli to zaczeli jechać ostro zaraz mnie alkomatem itp... lecz nie nie Jezyk

nie zemną takie numery i tak się skończyło że puscili mnie do domu Jezyk

wojtek_dafxf105

ja mam 15 lat i jechalem w kasku i mnie zatrzymali rok temu na wakacje i mnie sie pyta dokumenty prawko ja do niego wszystko jest w domu podjechalismy ubezpieczenie pokazalem dowod rejestracyjny tez noi prawko a wtedy sam na chaciae bylem to pokazalem im karte motowerowa a oni do mnie co to jest a ja do nich tak cwani jestescie to mnie pytajcie sie przepisow albo jak zachowac sie na krzyzowkach to oni mnie sie pytaja a ja do nich twardo odpowiedzialem wszystko i mowie ja lepiej jezdze niz jakis stary dziadek co nawet niewie kto ma pierszenstwo na krzyzowce a oni pogadali i pojechali i obeszlo sie bez kary ale wydygalem sie troche bo jakby sie przyjeb_li to jeszcze by ojcu prawko czy tam co zabrac i kare dowalic ale jakos sie upieklo

Binladen

ło to niezła przygoda wojtek , ja narazie ale pewnie do czasu nie mialem do czynienia z psami , pozdro

przemoxsx

Ja kiedyś jade z kolegą we dwóch na etz 150 i kolega tez z bratem jechał obok etz 150 .Jechaliśmy ulicą bez kasków bez niczego tak z 80 km/h.Patrze a tu pieski wyjezdzaja z ulicy suką (w pięciu)jakos ich minołem bokiem a oni pojechali za kolegą .Ja Redukcja a tu nagle cos strzeli , łańcuch mi się urwał to zeskoczylismy z motoru a z nami siedzenie i lampa.Kolega wziął pod pache siedzenie i pchamy biegiem mz-tke.Juz jestesmy na jakis polach a tu nagle policjant biegnie za nami.Kolega zucił siedzenie i zpier***ił ile sil w nogach,a ja balem sie zostawic mz-tke wiec biegde dales .Policjant mnie za kark złapał i znokałtował.Cos z nimi gadałem.A potem ze niby chce swiatło zgasic to ja odpalilem i chciałem uciekac bo nie wiedziałem ze lancuch urwany.Pogorszylem sobie tym bo sie zdenerwowali i mówili próba ucieczki!
Spóscili mi powietrze i mówili zebym sie ich spodziewał dzisiaj w chacie.Dodam ze wczesniej mnie jeszcze spisali.Pchałem po polach po jakiejs wodzie mz-tke na flakach przez 1 km.Potem kolega z bratem (ten co ich gonili) mi pomogli dopchać do chaty.Potem cały wieczór czekałem na nich ale naszczęscie sie nie zjawili jak do tej pory a mineło juz 5 miesiecy Wesoly

Takiego miałem stracha ,Serce mi waliło jak pojeba** ,rodzicom nie mówiłem ale i tak cała wies wie ale oni jeszcze nie.Miałbym przesrane bez prawka (bo mam 13 lat) bez oc,przegladu,swiatel ,kasku i jeszcze próba ucieczki,nareszcie dobrze sie wszystko skonczyło

Tebu

Jak czytam niektóre wasze wypowiedzi to normalnie mi sie z NFS'em kojarzą Mruga